Madryt, 1975. Gérman Areta (Carlos Santos) rozpoczyna śledztwo w sprawie podejrzanego samobójstwa słynnego krawca. Chociaż instynkt podpowiada mu, że ludzie zabijają tylko z miłości lub dla pieniędzy, wkrótce odkrywa, że motywów może być znacznie więcej. To jednak nie wszystko. Okazuje się też, że niejedna osoba chciała usunąć ofiarę z drogi. Na domiar złego śledztwo szybko staje się dla Arety bardzo osobiste…
zapowiadało się nieźle; nastrojowe czarno-białe zdjęcia, niezła muzyka, bardzo ważny przełom związany ze śmiercią Generalissimusa,śmierć playboya.. nic z tych wstępnych atutów nie zostało wykorzystane. Papierowe postacie, monotonna akcja bez suspensu, nawet śmierć jednej z sympatycznych pań kompletnie nie robi...
Klimacik super,ale sama fabuła już tak nie porywa - są momenty,kiedy napięcie lekko siada.100% kina noir w dobrym wydaniu - zdjęcia,scenografia.charakteryzacja,muzyczka,deszcz,noc,szeroko pojęty klimat - to jest największy atut tego filmu.Mamy w tym filmie tajemnicę,mamy typowego dla tego gatunku głównego...