Bardzo chciałam zobaczyć ten film ponieważ interesuję się II wojną światową, niestety ten film
totalnie mnie rozczarował. Pomijając zakłamania historyczne dotyczące życia przesiedleńców,
trzeba przyznać że sam film jest po prostu słaby. Tragiczna gra "aktorów" którzy bardziej
przypominali mi chodzące kukły (postać Staszka, Irena- jak można było ją w ogóle obsadzić w
takim filmie?? ta pani nadaje sie co najwyżej do marnych seriali albo reklam, absolutnie nie
przekonała mnie jej bohaterka) , straszna ścieżka dzwiękowa. ponadto miałam problem żeby
zrozumieć wypowiedzi aktorów. We mnie ten film nie wywołał żadnych emocji, czasem tylko
czułam zażenowanie słuchając banalnych dialogów, zero klimatu i dramturgii. Nie polecam, dla
mnie to były stracone dwie godziny (dobrze że w domu a nie kinie ;)