Widziałam z nią 4 tytuły i powiem, ze jak na poczatku uważałam, że jest świetna, to teraz mam wrażenie, że zawsze gra tak samo. Robi wyniosłe miny, przewraca oczami, zaciska usta. Oczywiście nie neguje tego, ze dobrze grała np w Gambicie, ale nie pokazała tam nic nowego. Te same gesty i emocje co w innych jej filmach: trochę szaleństwa, gniewu i niepoczytalnosci. Ciężko jest utożsamiać się z jej postaciami, bo kreuje je bardzo karykaturalnie, wg mnie przerysowuje wszystkie uczucia i przez wychodzi trochę śmiesznie. Zobaczymy, co będzie za parę lat.